"Było nas trzech..."            

 
Początek Segregatory Miejsce Pierwsza Maszyna Na rozstajach Nowy wiek
1990 1993 1994 1994 1996 2001
           
           
           

Kalendarium

1989 Nigdy nie przypuszczałem, że zostanę producentem segregatorów, aż tu nagle...  
  Początek  
1990 Trzech studentów czwartego roku Akademii Ekonomicznej w Poznaniu postanowiło założyć firmę. Nie odwiodło ich od tego nawet to, że w drodze do organu wydającego zaświadczenia, żółty maluch którym jechali, na Rondzie Kopernika zwanym Kaponierą zmniejszył nieco swoją długość po bliskim spotkaniu z innym pojazdem - zarejestrowali spółkę cywilną "Rodan".  
     
1991 Najpierw były pióra chińskie sprzedawane po akademikach, potem postępowanie przed Urzędem Kontroli Skarbowej za przekroczenie terminu zdania książki podatkowej - dziwne, przecież egzaminy można było zdawać w sesji poprawkowej..., potem atrament. Do malucha mieściło się 7 kartonów atramentu po 144 butelki... i tak to leciało,.  
  Segregatory
1993 Aż jednemu z tej trójki - czyli mnie - wpadło do głowy, że oprócz handlu należałoby coś wyprodukować. A że czasu wtedy na przemyślenia miałem mnóstwo, bo jeździłem wszerz i wzdłuż po naszym pięknym Kraju zwożąc do naszej hurtowni wszelakiego rodzaju dobra, wydedukowałem, że najlepiej będzie jak zajmiemy się produkcją segregatorów. Niewątpliwie w decyzji tej pomógł mi pan Stasiu Skiba ze Śremu, u którego zaopatrywaliśmy się w segregatory. W związku z tym, że zwykle przyjeżdżałem po towarem wcześniej niż został wyprodukowany, miałem mnóstwo czasu aby przyjrzeć się wszystkim etapom produkcji. Przekonałem do pomysłu swoich wspólników i rozpoczęliśmy przygotowania...                                 
     
1994 Naszą fabryczkę segregatorów powołaliśmy do życia w Złotoryi. Dlaczego? Bardzo proste i banalne. Stąd wyruszyłem do Poznania na nauki, tu był mój dom rodzinny a w nim sto kilkadziesiąt metrów kwadratowych powierzchni w sam raz na mały warsztat. Poza tym, chociaż lubiłem Poznań, w którym spędziłem osiem lat swojego życia, to jednak ciągnęło mnie w moje rodzinne strony.
 
1994 Pierwsza maszyna
Aby coś produkować, trzeba mieć narzędzia. Produkcja segregatorów wydała mi się mało skomplikowana a przez to i mało kapitałochłonna, nie mniej wymagała użycia prostych maszyn takich choćby jak prasy i praski,  czy też "magiel" do nanoszenia kleju. I tu nieocenioną pomoc oddał mi pan Krzysztof Strużyna, prowadzący w Poznaniu na ul. Żniwnej firmę poligraficzno-introligatorską - "Opako". To on zaprojektował pierwszą maszynę w naszym zakładzie bigówkę mimośrodową - nota bene - pracuje do tej pory - przeszło przez nią parę milionów segregatorów. Objaśnił jak kleić i jak bigować. W dużej mierze to dzięki niemu na początku 1994 roku w Złotoryi ruszyła produkcja segregatorów pod szyldem spółki cywilnej "Rodan Plus".
  Na rozstajach  
1996 Koncepcja była prosta: "Rodan Plus" miał produkować segregatory - "Rodan" s.c. miał je sprzedawać. Szybko jednak się okazało, że teoria teorią a praktyka podąża własnymi ścieżkami. Na podobny jak my pomysł produkcji segregatorów, w tym czasie wpadło znacznie więcej osobników. Rynek na którym jeszcze dwa lata wcześniej segregator był rarytasem nagle się zapełnił po brzegi rodzimą i importowana produkcją. W 1996 roku po jednej z wielu dyskusji na temat przyszłości naszych firm: "Rodana" s.c. i "Rodana Plus" s.c. stanęliśmy przed alternatywą: albo zlikwidować zakład produkcji segregatorów albo się podzielić i tak oto w 1997 roku rozpoczęła działalność firma "RP" Robert Pawłowski - Zakład Produkcyjny Segregatorów i Teczek Biurowych a od 1998 r. również Reklamowych. Nadmienię tylko, że "Rodan" s.c. (a w tej chwili już Sp. z o.o.) jest nadal największym odbiorcą segregatorów w mojej Firmie.
     
2001 Nowy wiek to nowy etap w działalności firmy "RP" . Przede wszystkim to nowe inwestycje i nowe kierunek który dynamicznie rozwijamy - segregatory i teczki reklamowe oraz wyroby pod indywidualne zamówienie.